Piłka nożna

Piłka nożna | 21-08-19

Kilka podobieństw

Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Concordia Elbląg, to pełna nazwa naszego rywala w 1/32 Totolotek Pucharu Polski.

Klub założony został w 1987 roku, a podstawowe barwy to pomarańczowo-czarna kompilacja kolorów. Motto elblążan brzmi: „… budujemy sukces od podstaw”, co w sporej mierze jest zbieżne z historią i dokonaniami naszego klubu. Inne podobieństwo, Concordia jest po miejscowej Olimpii drugą siłą futbolową w swoim mieście (skąd my to znamy). Aktualny trzecioligowiec z grupy I, skupiającej zespoły z Warmii i Mazur, Podlasia, Mazowsza oraz Łódzkiego, po raz pierwszy na tym poziomie rozgrywkowym pojawił się w sezonie 2008/2009. Na jubileusz 25-lecia klubu elblążanie wywalczyli awans do II ligi, gr. wschodniej, w której spędzili dwa sezony, w obu zajmując 17. lokatę. O ile po sezonie 2014/2015 Concordia zachowała drugoligowy status, po tym jak licencji nie otrzymały wyżej notowane – Resovia i Unia Tarnów, to już w następnym sezonie było to równoznaczne z degradacją. Po trzech sezonach rywalizacji w warmińsko-mazursko-podlaskiej III lidze, kolejne dwa spędzili elblążanie w czwartoligowym „czyśćcu”. Awans w rozgrywkach 2018/2019 wywalczyli w bezprecedensowym stylu, zdobywając 83 punkty na 90 możliwych, przy bramkowym bilansie 104:19.

Już po uzyskaniu promocji zespół związanego niemal „od zawsze” z miastem i klubem trenera Łukasza Nadolnego zasiliło siedmiu nowych zawodników, w większości związanych z regionem (kolejne podobieństwo). A sam start Concordii w trzecioligowej kampanii – całkiem przyzwoity, po czterech meczach siedem punktów na koncie i siódma pozycja w tabeli, co nieźle rokuje na dalszą część rundy jesiennej.

I jeszcze jedna bielsko-elbląska analogia, ze względu na położenie geograficzne piłkarze Concordii zmuszeni są w ligowej rzeczywistości pokonywać znaczące odległości do swoich konkurentów. W przypadku pucharowej potyczki w Cygańskim Lesie do przemierzenia będą mieć dystans niespełna 630 kilometrów. Przypomnijmy, do spotkania dojdzie w terminie 24-26 września br.

A na koniec jeszcze jedna ciekawostka. Nieco ponad rok temu zrodził się w Elblągu pomysł futsalowy, którego personalnym „motorem” napędowym miał być doskonale znany w środowisku, b. selekcjoner reprezentacji Polski – Andrzej Bianga. Wszystko miało odbywać się pod szyldem Concordii, lecz niestety kwestie proceduralno-formalno-organizacyjne sprawiły, iż projektu zaniechano po raptem kilku miesiącach.

TP/foto: concordia.elblag.pl