Piłka nożna
Pucharowe emocje
Wtorek zapowiada się dla naszych futbolistów bardzo frapująco.
***
W samo południe, w siedzibie PZPN, odbędzie się losowanie 1/32 Totolotek Pucharu Polski. „Rekordziści” uzyskali prawo gry na szczeblu centralnym po triumfie na szczeblu Śląskiego ZPN. Dla bielszczan będzie do drugi start w PP na tym etapie, dwa lata temu biało-zieloni ulegli GKS-owi Bełchatów 2:6. Kogo przydzieli los tym razem? Formuła tegorocznej edycji rozgrywek uległa radykalnej zmianie, może więc zdarzyć się i tak, że do Cygańskiego Lasu zjedzie nawet przedstawiciel PKO Ekstraklasy! Czy będzie to np. broniąca trofeum gdańska Lechia, mistrz kraju – Piast Gliwice, a może stołeczna Legia? Pucharowym oponentem może być np. Podbeskidzie, Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Zagłębie Sosnowiec, a dlaczego nie rewanż z bełchatowianami? Jednakowoż może zdarzyć się tak, że ślepy los wskaże innego III-ligowca. Wówczas gospodarzem meczu będzie pierwszy z wylosowanych zespołów, tak informuje polsatsport.pl. Potwierdzono to w poniedziałkowe popołudnie na oficjalnej stronie piłkarskiej centrali - tutaj. Musimy zatem uzbroić się w cierpliwość i liczyć na dobry los, ale jaki by nie był – przyjmiemy z pokorą. A tymczasem zapraszamy do zabawy na naszym klubowym, facebook’owym profilu – wytypujcie naszego rywala!
***
O ile na przebieg losowania „rekordziści” nie mają żadnego wpływu, tak późnym popołudniem (godz. 18:00), w Jaworzu, niemal wszystko zależy od nich. W drugiej rundzie pucharowej rywalizacji na szczeblu bielskiego podokręgu nasz zespół zmierzy się z Czarnymi. Start jaworzan w zmaganiach bielsko-tyskiej „okręgówki” był niespecjalnie udany. Po wygranej 2:1 z mocnym LKS Bestwina, przyszły porażki – 0:2 z LKS Wisła Wielka i 1:2 z Sokołem Wola. Szczególnie bolesna musiała być druga z przegranych, bowiem gol przesądzający o wygranej Sokoła padł w 93. minucie. Pomijając niekwestionowanie wysoką stawkę wtorkowej konfrontacji nie możemy nie zwrócić uwagi na personalny kontekst starcia z Czarnymi, w szeregach których znajdujemy bez liku znanych w „rekordowy”, czy szerzej beskidzkim futbolu postaci. Począwszy od trenera Krzysztofa Dybczyńskiego, wieloletniego szkoleniowca młodzieży przy Startowej, przez m.in. Daniela Kasprzyckiego, Daniela Lecha, Janusza Cyrana, Macieja Rozmusa i Adama Waliczka (każdy dłużej lub krócej grywał w Cygańskim Lesie), aż po powszechnie rozpoznawalnych – Damiana Zdolskiego, Dariusza Kołodzieja i Mariusza Sachę. Dla formalności zaznaczmy, że w I rundzie Czarni pokonali na wyjeździe a-klasowy KS Międzyrzecze 3:1, bielszczanie w identycznym stosunku ograli bestwiński LKS.
TP