W pierwszym z sobotnich sparingów bielszczanie podjęli małopolskiego czwartoligowca.

Rekord Bielsko-Biała – Wiślanie Jaśkowice 0:1 (0:1)

0:1 ... (43. min.)

Rekord: Żerdka – Groń, Jampich, Marek, Caputa, Kozina, Wyroba, Czernek, Nowotnik, Gleń, testowany zawodnik oraz Kucharski, Gaudyn, Rucki, Kareta, Waliczek, Frączek, testowany zawodnik, Gawlak, Wróblewski, Guzdek

To nie były udane zawody dla gospodarzy. Tym razem rzeczywiście po podopiecznych Piotra Jaroszka widać było obozową pracę, jej trudy. Toteż ekipa z Jaśkowic, choć nie bez trudu, acz w pełni zasłużenie, wywiozła z Cygańskiego Lasu wygraną. Skądinąd było to trzecie spotkanie towarzyskie obu drużyn, trzecie zakończone jednobramkowym zwycięstwem teamu spod Skawiny.

Natomiast sam obraz spotkania nie był ciekawy dla „rekordzistów”, mnożyły się błędy w rozegraniu i komunikacji, szwankowało rozgrywanie akcji. Trudno cokolwiek w tym miejscu wspominać o skuteczności lub jej braku, bowiem bielszczanie wykreowali sobie bardzo niewiele podbramkowych sytuacji. Ale jak wspomnieliśmy, wobec trudów treningowej pracy na kończącym się zgrupowaniu na własnych obiektach nie sposób było oczekiwać po biało-zielonych lepszej gry. Na to jeszcze jest trochę czasu, niemniej kolejna weryfikacja już w sobotnie popołudnie, w Katowicach przy ul. Bukowej.

TP/foto: DB

TP/foto: DB