SMS
Pocztówka z wakacji – cz. 5
12-latkowie są kolejną grupą „rekordzistów”, którzy zaliczyli zgrupowanie w Gorlicach.
O kilkudniowym pobycie w Małopolsce opowiada trener biało-zielonych młodzików Bogusław Matloch. - Grupa 18-stu zawodników rocznika 2007 przebywała na obozie sportowym w Gorlicach w okresie od 3 do10 sierpnia. To był dla wielu zawodników bardzo ciężki tydzień systematycznej pracy, zwłaszcza że czas wakacyjnej przerwy potraktowali zbyt leniwie. Dlatego głównym celem było wprowadzenie chłopaków w rytm treningowych obowiązków i adaptacja organizmu do wysiłku. W planie była realizacja prawie codziennie, czterech jednostek treningowych, część z nich była dobrowolna. Ponadto rozegraliśmy cztery mecze kontrolne, a na zakończenie uczestniczyliśmy w mini-turnieju w Stróżach, z udziałem czterech drużyn: AP Kolejarza Stróże, Sandecji Nowy Sącz i Glinik Gorlice (wszystkie na górnym zdjęciu - przyp. TP). Bycie zawodnikiem nie kończy się na samym treningu, to częste stwierdzenie padało podczas obozowych zajęć. Poza tym, możliwość przebywania z zawodnikiem w takim wymiarze czasowym i obserwacja w wielu codziennych sytuacjach, pozwala mi podejmować w późniejszym czasie pewne decyzje szkoleniowe. Podczas obozu obowiązywało hasło: ”hakuna matata” (tytułowa nazwa piosenki z filmu "Król lew"), bo taka właśnie postawa powinna cechować zawodników w tym wieku. A na domiar tego, w ostatnim dniu obozu pojawił się obok ośrodka wspomniany bajkowy lew, bo przyjechał cyrk! A więc, kto na obozie był - nie żałuje, a kto nie był - niech żałuje.
TP