Futsal
Z legendą na ławce
Szkoleniowiec naszych sobotnich gości jest niewątpliwie najbardziej rozpoznawalną w Europie, postacią z naszej ekstraklasy.
Był początek listopada, sześć ligowych serii za drużynami ekstraklasy, a na ostatnim miejscu w ligowej tabeli znajdował się zespół Piasta Gliwice z dorobkiem zaledwie trzech punktów. Wtedy klub ogłosił nawiązanie współpracy z jedną z trenerskich legend europejskiego futsalu – Orlando Duarte. O sile ligi portugalskiej przekonywać kibiców futsalu nie trzeba, a pracując w niej O. Duarte pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo tego kraju, tak więc naturalną koleją rzeczy było objęcie przez tego szkoleniowca reprezentacji Portugalii, którą poprowadził do pierwszych sukcesów na arenie międzynarodowej. Polscy kibice i trenerzy mogli poznać znakomitego szkoleniowca już w 2004 roku, kiedy to na obiektach Rekordu odbyła się futsalowa konferencja, której głównym wykładowcą był Portugalczyk.
Tych kilka zdań o trenerze Piasta nie bez przyczyny, wraz z jego przyjściem, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zespół „odpalił” - w siedmiu spotkaniach od momentu objęcia zespołu przez O. Duarte Piast zdobył 17 punktów, z ostatniej pozycji awansując na ósmą, z relatywnie niewielką stratą punktową do pozycji medalowej. Dzisiejszy Piast to niewątpliwie zupełnie inny zespół niż ten z początku sezonu, kiedy to biało-zieloni dwukrotnie potykali się z tą drużyną. Po raz pierwszy w Mysłowicach, gdzie rozegrano mecz o Superpuchar Polski (na zdjęciu), a tydzień później w Gliwicach na otwarcie sezonu 2019/2020. I chociaż w obu przypadkach łatwo nie było, to zarówno pierwsze w sezonie trofeum, jak i pierwsze ligowe punkty pojechały do Bielska-Białej. Jeżeli więc przyjąć, że wówczas zespół znad Kłodnicy znajdował się w piłkarskim „dołku”, na co wskazuje chociażby ówczesna pozycja w tabeli, to trzecie spotkanie między obu drużynami w sezonie 2019/2020 zapowiada się najbardziej atrakcyjnie, a o kolejne punkty bielszczanom na pewno będzie jeszcze trudniej. Przyjście do Piasta szkoleniowca z Półwyspu Iberyjskiego zbiegło się w czasie z powrotem do zespołu byłego „rekordzisty” - Rafała Franza. W przerwie między rundami działacze z Gliwic również nie próżnowali, pozyskując z rudzkiej Gwiazdy dwóch wyróżniających się w tym zespole zawodników (a przy okazji najlepszych strzelców Gwiazdy) – Pawła Barańskiego i Mateusza Mrowca, co również powinno podnieść jakość piątej drużyny poprzedniego sezonu.
Początek występów futsalowego Piasta Gliwice w ekstraklasie futsalu datuje się na sezon 2016/2017, kiedy to na mocy porozumienia dwóch gliwickich zespołów GAF-Omegi i Nbit-u oraz oczywiście „klubu matki” powstała w klubie sekcja futsalu. Odnotowany od tego czasu bilans ligowych spotkań biało-zielonych z gliwicką ekipą jest wyjątkowo dla nas korzystny – 8 wygranych, przy jednym remisie. Gdy dodamy do tego wspomnianą wyżej wygraną w meczu o Superpuchar, oraz zwycięską batalię w finale Pucharu Polski w ubiegłym sezonie, to statystycznie rzecz ujmując w zasadzie nie mamy się czego obawiać. Ale to oczywiście wyłącznie statystyki, każdy mecz jest inny, a nic nie trwa wiecznie.
Zapraszamy wszystkich w najbliższą sobotę, początek meczu w hali przy Startowej 13 o godzinie 18:00.
MH/foto: PM