Futsal
Gwiazda II Ruda Śl. – Rekord II B-B 2:2 (0:1)
Bez rozstrzygnięcia w potyczce „dwójek”.
II Polska Liga Futsalu, gr. śląsko-opolska
Gwiazda II Ruda Śląska – Rekord II Bielsko-Biała 2:2 (0:1)
0:1 Jampich (13. min.)
1:1 ... (28. min.)
2:1 ... (39. min.)
2:2 Wyroba (40. min.)
Rekord II: Burzej (Szumera) – Kowalczyk, Mucha, Wróblewski, Guzdek, Jampich, Wyroba, Groń, Tomko, Antczak, Formas, Frączek, Kamionka
Szykowani do drugiej fazy eliminacji Młodzieżowych MP w futsalu bielscy 18-latkowie jechali do Rudy Śląskiej w roli faworytów. Raz – wskazywała na to pozycja lidera II-ligowej tabeli, dwa – wyraźna różnica miejsc w klasyfikacji i konta punktowego, trzy – w pierwszej rundzie „starszy” skład bielszczan rozgromił rezerwy Gwiazdy 8:0. Rewanż nie był już tak udany dla „rekordzistów”, a o meczu mówi prowadzący biało-zielonych Andrea Bucciol:
- Wynik nie jest dla nas korzystny. Widać było po naszej grze świąteczno-noworoczną przerwę, to że nie mieliśmy okazji wspólnie potrenować. Brakowało w naszej grze kilku ważnych elementów, nie było powtarzalności. Ale naszym celem jest przejście eliminacji do mistrzostw U-18, a później dobry występ w finałach. Mamy czas, aby się dobrze przygotować. Natomiast sam mecz w Rudzie Śląskiej był dla nas trudny, niełatwo grało się na śliskim parkiecie, ale to nie jest tłumaczenie. W pierwszej części Gwiazda cofnęła się do defensywy, w drugiej gospodarze zagrali wyższym pressingiem i agresywniej. Rezultat nie jest „piękny”, ale mam za to sporo materiału do przemyśleń w kontekście mistrzostw.
TP/foto: PM