Młodzież szkółka

Młodzież szkółka | 26-08-19

Triumfowali w Limanowej

Za 9-latkami Rekordu bardzo udany weekend.

Turniej „Kajet Masters Cup” – 24-25.08.2019 r., w Limanowej

Wyniki „rekordzistów” w grupie eliminacyjnej:

Gdovia Gdów – Rekord Bielsko-Biała 1:1

APMT Polska – Rekord B-B 1:4

Sokoliki Stary Sącz – Rekord B-B 1:5

Korona Kielce – Rekord B-B 2:4

Respect Szalowa – Rekord B-B 1:4

Faza finałowa – Liga Mistrzów

AP Limanowa – Rekord B-B 0:1

FC Grodno (Białoruś) – Rekord B-B 2:4

Kolejarz Stróże – Rekord B-B 0:3

CYSS-25 Kijów (Ukraina) – Rekord B-B 1:1

APMT Polska – Rekord B-B 1:1

Końcowa kolejność:

1. Rekord Bielsko-Biała

2. AP Limanowa

3. APMT Polska

4. Kolejarz Stróże

5. CYSS-25 Kijów

6. FC Grodno

Rekord: Roman Matejszczak – Dominik Szczerbowski, Maksymilian Grabski, Łukasz Góral, Bartosz Nowak, Arkadiusz Gardas, Hubert Gąsiorek, Witold Zbytniewski, Adam Fabjański, Bartosz Kozajda

Witold Zbytniewski został wybrany do „złotej siódemki” turnieju.

Opinia trenera – Mariusz Gąsiorek: - Kolejny turniej za nami, ale ten może okazać się ważną „cegiełką” na tym etapie szkolenia. Gratuluję moim zawodnikom zajęcia pierwszego miejsca, bo wysiłek jaki włożyli w ten turniej, przy 210-ciu minutach rozegranych w dwa dni, był ogromnym wyczynem. Pierwszy dzień minął pod znakiem eliminacji w trzech grupach, z których wyłoniono uczestników niedzielnej rywalizacji, podzielonych na dalsze trzy grupy – Ekstraklasę, Ligę Europy i najbardziej prestiżową Ligę Mistrzów. Zaznaczę jeszcze, że w zawodach uczestniczyło osiemnaście ekip, w tym między innymi – krakowska Wisła, Korona Kielce i Sandecja Nowy Sącz. Trafiając do Ligi Mistrzów wiedziałem, że zetkniemy się z reprezentującymi wysoki poziom rywalami. Dla mnie to idealne rozwiązanie, bo tylko gra z najlepszymi będzie „pchać” tych chłopaków do przodu. Jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że w żadnym meczu chłopcy nie odstawali, a grali najlepiej jak potrafią i – co zawsze im powtarzam – do samego końca! Przykładem jest wyrównujący gol na 1:1 w spotkaniu z kijowianami, po rzucie rożnym i ostatniej akcji meczu. Ale to co los dał nam w tym spotkaniu, w następnym zabrał w identyczny sposób. No i na koniec podziękowania dla rodziców moich zawodników, na których zawsze mogę liczyć w zakresie logistyczno-transportowym.

TP