Futsal

Futsal | 15-03-20

Piotr Szymura dla futsal-polska.pl

W sam raz na wolny czas! Waszej uwadze polecamy obszerny wywiad z  Piotrem Szymurą, dyrektorem sportowym Rekord SSA oraz członkiem zarządu BTS Rekord.

We fragmencie….

(…) Niedawno wasz seniorski team był honorowany w Bielsku poważnym wyróżnieniem - Harnasiami. Uznano waszą drużynę futsalową za najlepszy zespół w  mieście pod względem osiągniętych wyników sportowych za rok 2019. Podobny zaszczyt spotkał także Andrzeja Szłapę w gronie szkoleniowców.

- Te nagrody i samo spotkanie z władzami miasta, innymi bielskimi sportowcami i działaczami, jest niezwykle miłym akcentem, podczas którego - mimo, że spotkanie odbyło się 28 lutego - wracamy jeszcze do poprzedniego roku. Oczywiście nagrody cieszą. Cieszą też dobre, partnerskie relacje z Urzędem Miasta i Gminą Bielsko-Biała. Jesteśmy dostrzegani i szanowani za to, co robimy. Nie ukrywam – nie zawsze tak było. A z samych nagród z dużą radością przyjąłem wyróżnienie dla Andrzeja Szłapy. Myślę, że zdobywając jako trener trzy mistrzostwa z rzędu, w pełni na nią zasłużył. Warto także pamiętać o nominacjach w kategorii sportowca roku dla Michała Marka oraz dobrodzieja sportu – firmy Rekord Systemy Informatyczne.

Zmierzacie pewnym krokiem po kolejne trofea - Puchar Polski w futsalu oraz krajowe mistrzostwo. Ale nie udało się powtórzyć awansu do Elite Round w Lidze Mistrzów.

- Nie ukrywam, iż naszym celem była gra w Elite Round. Brak awansu był dla nas wszystkich rozczarowaniem. Trafiliśmy do trudnej grupy w Main Round, ale wydaje mi się, że mimo wszystko stać nas było na awans. Nie pozostaje nam nic innego jak zdobyć mistrzostwo i powalczyć o elitę w kolejnym sezonie.

Kiedy występował u was Czech Michal Seidler wydawało się, że kolejni zagraniczni zawodnicy dokooptowywani do Rekordu, to będą też topowe europejskie nazwiska. Ale obraliście inną drogę.

- Nasza filozofia od lat się nie zmienia. Chcemy drużynę budować na dwóch filarach - wychowankach oraz bardzo dobrych zawodnikach z Polski i zagranicy. We wszystkich składach mistrzowskich ta proporcja była zachowana. Tego nie chcemy zmieniać. Natomiast nie jest tak, że stać nas na każdego topowego zawodnika z zagranicy. Z drugiej strony nie zamierzamy konkurować tylko finansami. Chcemy zawodników, którzy chcą się z nami związać, rozumieją naszą filozofię i chcą ten klub współtworzyć. Pamiętajmy też, że transfery są ważne, ale ważniejsze jest dbanie o obecny skład. Mamy świetnych zawodników i chcemy aby każdy z nich indywidualnie się rozwijał, a co za tym idzie rozwijał się zespół. (...)

Całość wywiadu udzielonego przez kapitana pierwszej z mistrzowskich ekip Rekordu P. Szymurę, Andrzejowi Hendrzakowitutaj.

dodał: TP/foto: MŁ