Futsal

Futsal | 26-01-20

FC Pyskowice – Rekord II B-B 4:13 (0:8)

 

Jeśli outsider podejmuje lidera, nie powinno być wątpliwości kto jest lepszy. I nie było!

II Polska Liga Futsalu, gr. śląsko-opolska

FC Pyskowice – Rekord II Bielsko-Biała 4:13 (0:8)

0:1 Guzdek (1. min.)

0:2 Flaka (7. min.)

0:3 Biel (12. min.)

0:4 Gąsior (13. min.)

0:5 Biel (14. min.)

0:6 Olszowski (16. min.)

0:7 Kamionka (17. min.)

0:8 Gąsior (20. min.)

1:8 ... (23. min.)

2:8 ... (25. min.)

2:9 Guzdek (27. min.)

2:10 Kamionka (28. min.)

3:10 ... (30. min.)

3:11 Mucha (35. min.)

4:11 ... (35. min.)

4:12 Surmiak (38. min.)

4:13 Gąsior (40. min.)

Rekord II: Burzej (Szumera) – Kowalczyk, Flaka, Frączek, Guzdek, Olszowski, Mucha, Kamionka, Kamionka, Gąsior, Surmiak, Pietyra, Biel

Wobec wyraźnej dysproporcji miejsc w tabeli oraz punktowego stanu posiadania nie należało spodziewać się jakiejkolwiek niespodzianki, czy tym bardziej sensacji. Personalia także były atutem „rekordzistów”, których zasiliło kilku graczy ekstraklasowej kadry – Tomasz Gąsior (na zdjęciu), Łukasz Biel i Kamil Surmiak. Praktycznie po kilkunastu minutach spotkania było jasne, że trzy punkty przyjadą do Cygańskiego Lasu. O spotkaniu mówi, aktualnie prowadzący „dwójkę” Rekordu – Andrea Bucciol: - To był dla nas w miarę łatwy mecz. Gospodarze zagrali składem opartym na szykowanych do mistrzostw U-16 zawodnikami, którzy zdołali zademonstrować parę fajnych akcji. Ja natomiast miałem do dyspozycji dziewięciu ludzi przygotowywanych do dalszych eliminacji 18-latków. Wykonaliśmy trochę treningowej roboty, z której tak ogólnie – jestem zadowolony. A sam mecz? Bez historii.

TP/foto-archiwum: PM